Miasta i ich festiwale

Summer Fall Płock 2012 (78)Rzadko zdarza się, aby za stworzenie jakiegoś festiwalu i jego regularne organizowanie oraz zabieganie o jego pozycję w kalendarium każdego zawodowego artysty w Europie, realizowane było przez centralne organy rządowe. Zazwyczaj to samorządowe instytucje powołane do animowania kultury pozwalają sobie na takie działania – o ile jednak posiadają środki. W biedniejszych gminach i powiatach takie festiwale zdarzają się rzadko, a jeśli raz czy dwa razy do roku organizowane są jakieś kulturalne wydarzenia, na pewno nie mają one takich rozmiarów, jak festiwale muzyczne organizowane w większych miastach. Przykładowo Płock, który nie jest metropolią, ale dzięki płacącemu tam podatki gigantowi naftowemu Orlenowi ma ogromne możliwości budżetowe. Sporą część ze środków Płock wydaje na wielkie imprezy kulturalne, a festiwale muzyczne to chleb powszedni.

Specjalnie przystosowano do tego celu nabrzeże Wisły oraz amfiteatr i w okresie wakacyjnym, za ogromne pieniądze, miasto organizuje koncerty w wielu różnych klimatach. W ciągu jednego sezonu koncertowego udaje się tam przeprowadzić festiwal muzyki romskiej, disco-polo, elektronicznej, rockowej, reggae, country, rap – praktycznie miłośnik każdego gatunku jest w stanie znaleźć w Płocku w ciągu roku przynajmniej jeden międzynarodowy, perfekcyjnie zorganizowany festiwal muzyczny. Co istotne, wejście na te wydarzenia przeważnie są obarczone zakupem biletu, ale jest on w bardzo preferencyjnych warunkach i zdecydowano się go wprowadzić głównie dla ograniczenia przypadkowych osób, których obecność na terenie festiwalowym mogłaby wynikać z innych pobudek, niż zwykła chęć przebywania w otoczeniu muzyki.

Dodaj komentarz