Internetowe magazyny i portale

Nawet kompletni amatorzy, do tej pory pozbawieni jakichkolwiek możliwości przedostania się do masowej świadomości i potencjalnych klientów, mają dzisiaj nieograniczone możliwości porozumiewania się z całym światem odbiorców. Zanim powstał Internet, jedyną drogą do sławy w przypadku wykonawców muzyki było olśnienie najpierw lokalnego rynku, poprzez koncerty i nagrania. Nośnikiem medialnym odpowiedzialnym za propagowanie pewnych trendów i wpływającym bardzo mocno na opinię publiczną, było radio i przez wiele dekad to obecność właśnie w radiu gwarantowała dużą sprzedaż płyt i zainteresowanie prasy. Po dziś dzień w przypadku muzyków i artystów ogólnie, niejednokrotnie dużo bardziej opłacalna jest obecność w prasie brukowej, niż udzielanie się w branżowej i profesjonalnej prasie.
Dzieje się tak głównie ze względu na magię skandali i hucznego życia, która natychmiast przyciąga do znanej osoby tłumy gapiów i naśladowców. W dzisiejszych czasach brukowce sprzedają się jeszcze lepiej niż kiedyś, a zainteresowanie wyczynami znanych i średnio znanych ludzi jest ogromne, więc każda najmniejsza wpadka natychmiast jest nagłaśniana i nie sposób jej ukryć. Wiele gwiazd nie radzi sobie kompletnie z tą presją, ale nie brakuje także takich, często świetnie prowadzonych przez wytwórnię lub menadżera, które atmosferę wielkiego medialnego zainteresowania są w stanie wykorzystać do optimum.
Im bardziej dana gwiazda jest znana, nawet ze swoich pozamuzycznych ekscesów, tym większą gwarantuje jej to oglądalność w mediach i liczbę zapytań do wyszukiwarek internetowych. A to ostatecznie przekłada się nie tylko na wartość wizerunkową i  możliwości pozyskania kolejnych kontraktów z wielkimi firmami, ale również pozwala w ostatecznym rozrachunku sprzedać więcej płyt czy otrzymać więcej propozycji koncertowych.
W świecie absolutnie każdego gatunku muzycznego to jest ostatecznie najważniejszy cel, o który stara się każda gwiazda i jeśli uczestniczenie w licznych medialnych ustawkach lub celowo prowokowanych skandalach może doprowadzić ją do globalnego sukcesu jej muzyki – czemu z takiej okazji nie skorzystać. Muzycy doskonale rozumieją działanie Internetu i wiedzą też, że podobnie jak sto lat temu radio, tak dzisiaj Internet jest w stanie kreować wizerunek i przekonywać miliony ludzi do danej osoby, lub do tej osoby je zniechęcając.
Oczywiście w Internecie nie funkcjonuje jeden czy nawet dziesięciu nadawców, którzy kreują rzeczywistość i to jest dla gwiazd mainstreamu największym bodaj zagrożeniem. Nie ma możliwości sprzedania się do wszystkich magazynów, portali i przekonania do siebie wszystkich – coraz więcej jest bowiem stron, aplikacji i witryn oraz społeczności alternatywnych, żyjących poza mainstreamem. Są one jednak doskonale zorganizowane, świadome możliwości komunikacji sieciowej i liczne, dzięki czemu mogą bardzo skutecznie kreować trendy i promować całe nurty muzyczne, osłabiając przy tym czy wprost atakując gwiazdy z dotychczasowego topu – co establishmentowi naturalnie nie jest w smak.